Justyna Steczkowska - piersi bez stanika
Na serwisach plotkarskich już pokazały się zdjęcia Justyny Steczkowskiej, która pojawiła się na imprezie organizowanej przez miesięcznik Playboy bez biustonosza, ale za to w obcisłej półprzeźroczystej sukience.
Pudelek zwraca uwagę między innymi na podejrzanie sprężyste piersi piosenkarki i pisze o tym w ten sposób:

Jest fizycznie niemożliwe, żeby kobiecie po dwóch ciążach sterczało do tego stopnia.
Trzeba przyznać, że Justyna bardzo mądrze rozegrała zmiany swojego biustu. Robiła znaczne przerwy w pokazywaniu się, a potem przez długi czas zasłaniała piersi. Tylko po co? Gdyby tego nie ukrywała, na pewno nikomu nie przyszłoby do głowy złośliwie to komentować.
Biust to oczywiście nie jedyna zoperowana przez Justynę część ciała. Na pewno poprawiła sobie nos, a chodzą też mocne pogłoski o pośladkach.

Ostatnio coś wszyscy interesują się majtkami Justyny Steczkowskiej, najpierw z powodu rzekomego pokazania się przez wokalistkę z gołym kroczem na koncercie, a potem wizyty w sklepie z bielizną sprzedaną do bulwarówek. Nie wiem, czy to wpływ homostylisty Tomasza Jacyków, ale odkąd oboje są przyjaciółmi – kariera Steczkowskiej nabiera rumieńców. Co prawda nie przez twórczość i ładny śpiew, a poprzez kolejne skandale i skandaliki, ale zawsze. Bo przecież tak się teraz robi karierę, prawda?…

[…] Więcej: Moje Liceum – Pamiętnik licealisty