Okazuje się, że ideologia jednak była, choć ja nie chciałem jej dorabiać do pojedynczego zdjęcia. I być może Grażyna Wolszczak pokazała, co ma pod spódniczką całkiem celowo i rozmyślnie.
Pudelek.pl wytropił, że majtki Grażyny Wolszczak, w których artystka dała się sfotografować, dostała za darmo od firmy Chantelle – właściciela marki Passionata.
Widać są różne korzyści z bycia medialnie rozpoznawalnym.
[…] Więcej: Moje Liceum – Pamiętnik licealisty…
Dodaj komentarz
Comments feed for this article